To się nazywa kultura pracy, a raczej jej brak. I jeśli pierścień ogniskowej między 200 a 300 chodzi faktycznie troszkę lżej to da się to jeszcze przełknąć. Problem zaczyna się przy próbach wyostrzania ręcznie. Trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość...ale się da:
http://canon-foto-klub.pl/public/fil...udapeszcie.jpg
i crop 100%
BTW: mimo wszystko uważam tamrona 70-300 za dobry wybór (no chyba że ktoś musi się zdjęciami golić).