U mnie też w rowku ale i tak paprochy się dostają. Ostatnio miałem duży na środku, kilka razy puknąłem i spadł. U mnie był w serwisie bo wiadomo przysłona się sklejała (problem SAB). Jeszcze mam poluzowaną gorącą stopkę. Wcześniej tego nie zauważyłem bo jej nie używałem - dopiero jak lampę większą się umieści to lata. W Canonie to prosto się dokręca - zsuwa się blaszkę maskującą i dokręca śrubki. A tutaj też tak jest z tą różnica że śrubki są wkręcone od wewnątrz co oznacza że trzeba zdjąć górną pokrywę żeby je dokręcić. Na miejscu serwis mi zrobi - czas 2 godz. (jest jeszcze na gwarancji dlatego nie gmeram) poproszę żeby mi wizjer przedmuchali od razu.