Nie potrzebna złośliwość. Nie chodzi mi przecież o paprochy jako takie (w 5D tysz mam i żyję), tylko o mocowanie szybki, które wydaje mi się zwalone. No i skoro w parędziesiąt minut po wyjęciu z pudła mam już kilka drobin w środku, to co będzie po suchym wietrznym dniu na dworze.
Jakby jednak ktoś chciał pomóc (z góry serdeczne dzięki) to tak to wygląda (sorry za jakość, ale zdjęcie z komóry):
Zaznaczony strzałką rowek, który wydaje się być wyżłobieniem na szkło, znajduje się przed nim. Na dole wszystko prezentuje się normalnie.