Strona 39 z 73 PierwszyPierwszy ... 29373839404149 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 724

Wątek: Fujifilm FinePix X100

  1. #381
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez koniecpolska Zobacz posta
    A w czym problem? Nigdzie nie piszą, że AF w X100 jest demonem szybkości i celności.
    Jeżeli masz na myśli czas od naciśnięcia spustu migawki do wykonania zdjęcia to moim zdaniem komfort szybkości AF jest porównywalny do amatorskiej lustrzanki. A komfort celności na f2.0 jest raczej lepszy.

    Jezeli w kategoriach szybkości będziemy dodatkowo rozumieć także to co dzieje się wcześniej (przed wykonaniem zdjęcia) za sprawą komunikowanie się aparatu z fotografem przez kapitalny jak na współczesne czasy wizjer - to zapewniam, że to rozwiązanie deklasuje wszystko co nie ma prawdziwego profesjonalnego wizjera.

    I jeszcze powtórzę się, ergonomia to także dostęp do ustawień
    Ostatnio edytowane przez klasyk ; 22-09-2011 o 14:45

  2. #382
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    288

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    Jeżeli masz na myśli czas od naciśnięcia spustu migawki do wykonania zdjęcia to moim zdaniem komfort szybkości AF jest porównywalny do amatorskiej lustrzanki. A komfort celności na f2.0 jest raczej lepszy.
    Faktycznie dla ekwiwalentu 35mm nawet przy f=2.0 ja też nie widzę problemów w komforcie celności.

    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    Jezeli w kategoriach szybkości będziemy dodatkowo rozumieć także to co dzieje się wcześniej (przed wykonaniem zdjęcia) za sprawą komunikowanie się aparatu z fotografem przez kapitalny jak na współczesne czasy wizjer - to zapewniam, że to rozwiązanie deklasuje wszystko co nie ma prawdziwego profesjonalnego wizjera.
    Dokładnie co przez to rozumiesz.

    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    I jeszcze powtórzę się, ergonomia to także dostęp do ustawień
    Ergonomia to także inteligencja aparatu, NEX ma tylko dwa przyciski oraz kółko nastaw i mi to nie przeszkadza, nawet jak robię fotki całkowicie manualnym obiektywem.

  3. #383
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez koniecpolska Zobacz posta
    Faktycznie dla ekwiwalentu 35mm nawet przy f=2.0 ja też nie widzę problemów w komforcie celności.
    W czym więc problem?

    Cytat Zamieszczone przez koniecpolska Zobacz posta

    Dokładnie co przez to rozumiesz.
    Dokładnie to co napisałem.


    Cytat Zamieszczone przez koniecpolska Zobacz posta
    Ergonomia to także inteligencja aparatu, NEX ma tylko dwa przyciski oraz kółko nastaw i mi to nie przeszkadza, nawet jak robię fotki całkowicie manualnym obiektywem.
    Cieszę się. Mi by to przeszkadzało.
    Ostatnio edytowane przez klasyk ; 22-09-2011 o 16:42

  4. #384
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    288

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    W czym więc problem?
    No właśnie w niczym. Nie ma problemu w X100, nie ma problemu również w NEX, NX, m4/3, więc nie widzę tu wyższości X100, ot tak samo jak i w innych systemach
    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    Dokładnie to co napisałem.
    Jeśli chodziło Ci o przegląd sytuacji w wizjerze, to przy kadrowaniu w LCD na zombi ma się zdecydowanie największy przegląd sytuacji w aspekcie co się może zdarzyć w przyszłości, czyli co nam wpanie w wizjer za jakiś tam czas. Nie potrzeba tu nowinki z X100.

  5. #385
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez koniecpolska Zobacz posta
    Jeśli chodziło Ci o przegląd sytuacji w wizjerze, to przy kadrowaniu w LCD na zombi ma się zdecydowanie największy przegląd sytuacji w aspekcie co się może zdarzyć w przyszłości, czyli co nam wpanie w wizjer za jakiś tam czas.
    Mój pogląd na wizjer vs ekran jest taki:

    Kadrowanie z LCD - powiem tak - to ogólnie fatalna stabilizacja aparatu w przestrzeni. Aparat poruszający się na dźwigni, którą są nasze ręce. Minikalny ruch kątowy rąk przekłada się na duży ruch płaszczyzny obrazu na matrycy. Przy dłuższych ogniskowych to heca, przy ostrzeniu manualnym obiektywem to już jazda bez trzymanki rąk. A cóż widzi człowiek patrząc na oddalony mały ekran? Jaki % pola widzenia oczu zaangażowane jest w ocenę kadru? Potwiedzanie ostrości przy manualnym obiektywie na ekranie LCD to sztuka, w dynamicznej sytuacji zdjeciowej to już dowcip nic nie mający wspólnego z praktyką (jedyna sensowna forma potwierdzenia ostrości na manualu to chyba tylko mikroraster i klin). Dużo z percepcji fotografującego ukierunkowane na opanowanie właśnie trzymania i widzenia a nie na fotografowanie - para w gwizdek.

    Kadrowanie z wizjera - aparat ma solidne oparcie na sylwetce fotografującego a jego przypadkowe ruchy są minimalizowane - lepsza kontrola nad kadrem, brak trzęsawki rąk i pewniejsze wykonanie nie poruszonego zdjęcia. Brak potrzeby skupiania uwagi na tym by jednocześnie dobrze trzymać i dobrze widzieć. Aparat widzi w sposób prawie fizjologiczny poruszając się za wzrokiem fotografującego. Rzutem oka drugiego w każdej chwili można ocenić sytuację. Aby zrozumieć co widać w dobrym wizjerze sugeruję zajrzeć w wizjer porządnej lustrzanki z epoki "złotych czasów" fotografii lub np. w wizjer jedynek Canona. Jak wyposażymy się w matówkę z mikrorastrem i klinem do dopiero mozemy zacząć mówić o komforcie używania manualnych szkieł. Ciekaw jestem ankiety wśród fotografujących sprzętem profi czy zamieniliby wizjery na wyświetlacze. Wizjery zaczęły znikać z aparatów nie dlatego, że z ekranem było lepiej tylko dlatego, że z samym LCD było taniej w produkcji.
    Ostatnio edytowane przez klasyk ; 23-09-2011 o 12:06

  6. #386
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    288

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    Kadrowanie z LCD - powiem tak - to ogólnie (1) fatalna stabilizacja aparatu w przestrzeni. Aparat poruszający się na dźwigni, którą są nasze ręce. Minikalny ruch kątowy rąk przekłada się na duży ruch płaszczyzny obrazu na matrycy. Przy dłuższych ogniskowych to heca, przy ostrzeniu manualnym obiektywem to już jazda bez trzymanki rąk. (2) A cóż widzi człowiek patrząc na oddalony mały ekran? Jaki % pola widzenia oczu zaangażowane jest w ocenę kadru? (3) Potwiedzanie ostrości przy manualnym obiektywie na ekranie LCD to sztuka, w dynamicznej sytuacji zdjeciowej to już dowcip nic nie mający wspólnego z praktyką (jedyna sensowna forma potwierdzenia ostrości na manualu to chyba tylko mikroraster i klin). Dużo z percepcji fotografującego ukierunkowane na opanowanie właśnie trzymania i widzenia a nie na fotografowanie - para w gwizdek.
    1. Gdybyś miał rację, to wiekszość kompaktów i bezlustrowców musiałoby powedrować na śmietnik, bo wszystkie fotki powinny być poruszone.
    2. Widzi tak około 150stopni otoczenia. Niektóre analogowe dalmierze reklamują się, że ich wizjery mają powiększenie równe 1, co pozwala aby jednym okiem patrzeć w wizjer, a drugim kontrolować otoczenie, ot taka sama metoda jak z zombi LCD.
    3. Pożycz od kogoś NEX'a z firmware w wersji 4.0 i popróbuj z manualnym szkiełkiem, a dopiero potem pisz komentarze na forum.

    Cytat Zamieszczone przez klasyk Zobacz posta
    Kadrowanie z wizjera - aparat ma solidne oparcie na sylwetce fotografującego a jego przypadkowe ruchy są minimalizowane - lepsza kontrola nad kadrem, brak trzęsawki rąk i pewniejsze wykonanie nie poruszonego zdjęcia. Brak potrzeby skupiania uwagi na tym by jednocześnie dobrze trzymać i dobrze widzieć. Aparat widzi w sposób prawie fizjologiczny poruszając się za wzrokiem fotografującego. Rzutem oka drugiego w każdej chwili można ocenić sytuację. Aby zrozumieć co widać w dobrym wizjerze sugeruję zajrzeć w wizjer porządnej lustrzanki z epoki "złotych czasów" fotografii lub np. w wizjer jedynek Canona. Jak wyposażymy się w matówkę z mikrorastrem i klinem do dopiero mozemy zacząć mówić o komforcie używania manualnych szkieł. Ciekaw jestem ankiety wśród fotografujących sprzętem profi czy zamieniliby wizjery na wyświetlacze. Wizjery zaczęły znikać z aparatów nie dlatego, że z ekranem było lepiej tylko dlatego, że z samym LCD było taniej w produkcji.
    A co powiesz na temat fotografowania z perspektywy żaby lub z nad głowy? Wtedy wizjer OVF też jest taki idealny?

  7. #387

    Domyślnie

    Ta dyskusja między Wami przypomina mi rozmowę z moim synem.
    On też twierdzi że tylko wizjer. Inaczej się nie da.
    Obaj fotografujemy lustrzankami więc oczywiście kadrujemy przez wizjer.
    Jak kupiłem NX5 to myślałem że będzie problem z robieniem fotek bo on ma "mikry" wizjer.
    Okazało się, że ten maluch mają inną filozofię robienia zdjęć i wizjer jest mi niepotrzebny.
    Do wszystkiego można się przyzwyczaić - trzeba tylko umieć wykorzystać posiadany sprzęt.

  8. #388
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    288

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez waldekgdynia Zobacz posta
    Ta dyskusja między Wami przypomina mi rozmowę z moim synem.
    On też twierdzi że tylko wizjer. Inaczej się nie da.
    Obaj fotografujemy lustrzankami więc oczywiście kadrujemy przez wizjer.
    Jak kupiłem NX5 to myślałem że będzie problem z robieniem fotek bo on ma "mikry" wizjer.
    Okazało się, że ten maluch mają inną filozofię robienia zdjęć i wizjer jest mi niepotrzebny.
    Do wszystkiego można się przyzwyczaić - trzeba tylko umieć wykorzystać posiadany sprzęt.
    Waldek, jak kupiłem LX5, to też myślałem, że po doświadczeniach z lustrami, pierwszym zakupem będzie EVF. Mija rok i nie mam zamiaru kupować EVF do LX5.
    Ale klasyk wyłożył wyżej swoje credo: wizjer, wizjer ponad wszystko:wink:

    PS
    Link do przemyślenia przez klasyka :wink:
    http://www.lesnumeriques.com/duels.p...p2=10813&ph=21

    GF1 z 20mm/1.7 to 50% ceny X100 (testy z kitem). A ze stałką jest jeszcze szybciej
    http://www.lesnumeriques.com/duels.p...p2=10813&ph=21
    Ostatnio edytowane przez koniecpolska ; 23-09-2011 o 14:51

  9. #389
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez koniecpolska Zobacz posta
    ...Ale klasyk wyłożył wyżej swoje credo: wizjer, wizjer ponad wszystko...
    Może jestem uprzedzony do ekranów, może za dużo pracowałem z dobrymi wizjerami.

    Już wiele rzeczy było przemyślane. Powiem, też, że podchodzę do takich testów z rezerwą, a szczególnie porównań JPG fotografowanych linijek, ekierek, butelek - wychodzących prosto z aparatów (bo każdy algorytm inny, bo często różne poziomy parametryzacji itp.), a sytuacje zdjęciowe nic nie mają wspólnego z codziennym fotografowaniem.
    Niby podobnie, niby lepiej, niby gorzej - a najczęściej nie wiadomo jak.

    Zanim kupiłem X100 to jakiś rok bawiłem się RAW-a różnych 4/3 i mniejszych
    w rzeczywistych sytuacjach zdjeciowych, bo tak naprawdę tu dopiero można ocenić układ matryca-szkło: paletę barw, aberację, ostrość, zakres tonalny, mikrokontrast, zniekształcenia takie i owakie. Efekt moich prób nigdy nie chciał zbliżyć się do efektu, którego oczekiwałem.
    Wspomnnę też o plastyce, jakości bukeh wynikającego z konstrukcji przysłony, możliwości budowania planów gdzie narzędziem jest GO. Tu dla mnie ograniczeniem już jest APS-C.

    Miałem jeszcze cel by aparat był zbudowany jak aparat - solidnie. O ile było parę body, które przyznam zaczynały wyglądać solidnie, o tyle obiektywy do nich jak dla mnie już często tej solidności nie miały (np. konstrukcje z platiku włącznie z bagnetem). Jestem przyzwyczajony do tego by śmiało można było chwycić sobie coś metalowego i pokręcić.

    Po tych wszystkich próbach z innymi rzeczami rozpatrywałem jedynie bezlusterkowce w kombinacji z jakimś Voigtlander'e albo dwoma, ale moje preferencje ergonomiczne zdecydowały, że będzie to X100. Moja świadomość tego co znaczy mieć jak napisałeś "przyspawany" obiektyw zawsze była pełna, a cena czynnikiem mniej istotnym.
    Po kilku miesięcznych doświadczeniach mogę napisać, że jest to aparat o bardzo klasycznej i uniwersalnej funkcjonalności. Układ matryca/obiektyw zestrojony jest wręcz wyróżniająco się, rysuje prawie analogowo, w szczególności w kombinacji z profilami Astii i Velvii. Budowa mechaniczna bardzo dobra.

    Zachęcam do spojrzenia na ten aparat jak na pełnowartościowe narzędzie choć z oczyswistych względów nie do wszystkich celów, a nie jak na stylizowany gadżet.
    Ostatnio edytowane przez klasyk ; 23-09-2011 o 16:52

  10. #390

    Domyślnie

    To co napisałeś teraz, w jasny, klarowny i logiczny sposób uzasadnia zakup tego aparatu.
    Skoro cena nie grała roli to tym bardziej rozumiem i trochę zazdroszczę. :wink:
    Niepotrzebne tylko było przekonywanie do tego aparatu w aspekcie wizjera.

Strona 39 z 73 PierwszyPierwszy ... 29373839404149 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •