Każde pokolenie, nawet wiele zawodów ma swój slang, byli git-ludzie, teraz są hiphopowcy i inni. Sprawa języka to także sprawa inteligencji i ochoty mówienia w ten czy inny sposób IMHO, ważne jest co się ma w głowie a z różnych językowych "wodotrysków" zwykle się wyrasta. Howgh