Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 46

Wątek: UWAGA na oddział cyfrowe.pl w Warszawie

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    70

    Domyślnie UWAGA na oddział cyfrowe.pl w Warszawie

    Rozregulowany C 17-55 IS

    Od ok. miesiąca jestem posiadaczem obiektywu C 17-55 IS.

    Jako że miałem problemy z delikatnie mówiąc kiepską pracą AF (FF zwł. na krótkich ogniskowych, ale nie tylko..) wysłałem go do serwisu Canona na Żytniej za pośrednictwem serwisu sklepu cyfrowe.pl, gdzie kupowałem, żeby załatwili to tak, żeby obiektyw ostrzył tak jak powinien.

    Aparat wrócił do mnie po ok. 2 tyg. i uzyskaniu informacji z serwisu sklepu (po telefonie z mojej strony w trakcie realizacji usługi serwisowej wynikającej z gwarancji), którzy sprzęt testują (telefonicznie, z centrali z Gdańska), że FF został wyregulowany, a problem złego ostrzenia również rozwiązany przez skalibrowanie obiektywu do wysłanego wraz z obiektywem body..

    CO się okazało. FF jak był tak jest (może nawet jeszcze większy niż przedtem..), z tym, że dla 55 mm wszystko zdaje się ostrzyć poprawnie (lub w miarę "ok"), a dla 17 mm widoczny jest wyraźny FF :/...

    Nie wiem, jak oni sprawdzają sprzęt, który przez nich przechodzi, jak nie zauważają kilkumetrowego FF(?!) :/:P.. Przecież to widać jak byk, jak się zrobi 3 pierwsze lepsze zdjęcia i obejrzy na 1,5krotnym powiększeniu na wyświetlaczu aparatu..


    Na miejscu w oddziale w W-wie siedzi takich 2 smętnych, antypatycznych i nadętych dzięciołów (szczególnie mówię o takim wysokim, krótko przystrzyżonym..), których praca poza wypisywaniem faktur i odbieraniem przesyłek ogranicza się do okazywania, że ich praca jest tak niezastąpiona, iż sam fakt, że w ogóle coś robią zasługuje na nagrodę Nobla. Jak się z nimi rozmawia, to próbują zmylić i zbyć klienta opowiadając jakieś „......”, wszystko tylko, by pozbyć się natrętnego klienta, który jeszcze czegoś od nich chce, ale widać niektórzy jeszcze żyją myślami w pięknej epoce PRL-u, kiedy konkurencja była w powijakach, a klient nie miał możliwości wyboru miejsca, gdzie dokona zakupu.. Zresztą jeden z nich w końcu przyznał, że oni to się nie znają na sprzęcie, oni tylko sprzedają i w ogóle o co tyle szumu.

    A obsługa sklepowa jest tak bezczelna, że nawet nie zada sobie nawet trudu, żeby grzecznościowo/kurtuazyjnie spytać, powiedzieć: "Mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko w porządku" nie mówiąc już o dalej posuniętym deklaracjom w stylu: "Proszę do nas się zgłosić, jeśli jednak nadal coś nie będzie grało". Tumiwisizm zupełny..

    A w momencie zgłaszania problemu, to wpierw odsyłają na Żytnią, potem jak się upiera dalej przy swoim, żeby zrobili coś z niesprawnym sprzętem, ktory nie działa jak trzeba to mówią, że to potrwa i dopiero jeśli upór dalej nie ustaje, to wtedy mówią: "no to ja się skontaktuję z serwisem" i dopiero potem z wielkiej łaski wypisują formularz reklamacyjny, dłubią coś tam w komputerku, czekają pewnie na dyspozycję z centrali i jak słyszą (zapewne), że mają "ruszyć dupę w troki", to mówią: "To w czym jest problem?"


    A jako że wkurzony jestem zdrowo, to podam nazwiska tych panów, żeby sobie nie myśleli, że ich działania są anonimowe i że rzucam oskarżenia bezimienne :

    [cenzura]

    Opis rozmowy w sprawie zgłoszenia obiektywu do serwisu tyczy się pierwszego pana, aczkolwiek sposób podejścia do klienta wygląda akurat podobnie - tak jak w tym słynnym skeczu Laskowika, że wchodzi klient, a Laskowik mówi/krzyczy: "Czego?", a Ci wredni klienci wciąż przychodzą i ciągle czegoś chcą ..

    A jako, że nie jestem takie potulne ciele i coś tam już wiem, to gdy idę do nich, to oni unikają wypowiadania się w jakiejkolwiek sprawie, ani ja jak nie muszę to nie rozmawiam z nimi - bo wiem jak działają, że wszystko co mogą, to porozmawianie z centralą w Gdańsku :razz: - współpraca doszło po prostu do tego momentu, kiedy obie strony wiedzą o sobie wszystko :razz: .. A załatwianie tam czegokolwiek to zupełnie jak załatwiać coś na polskiej poczcie .. :razz:

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Pytań zestaw nr 1:
    Dlaczego masz pretensje do obsługi sklepu, że nie wykonuje testów FF/BF? Jak sobie wyobrażasz, żeby wykonać taki test w warunkach sklepowych?

    Czy to czasem nie było tak, że Twoje pretensje co do sklepu i obsługi były na tyle "zasadne", że panowie z obsługi, poznawszy Twoje "możliwości/umiejętności", na wszelki wypadek zastosowali ostracyzm, jako jedyny sposób na szybkie i najmniej bolesne załatwienie problemu?

    Piszesz: "A obsługa sklepowa jest tak bezczelna, że nawet nie zada sobie nawet trudu, żeby grzecznościowo/kurtuazyjnie spytać, powiedzieć: "Mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko w porządku" nie mówiąc już o dalej posuniętym deklaracjom w stylu: "Proszę do nas się zgłosić, jeśli jednak nadal coś nie będzie grało". Tumiwisizm zupełny.." Pewnie również nie pobiegli przed Tobą i nie sypali płatków róż pod Twoje nogi? No bezczelność!

    Czytam tą Twoją wypowiedź i mam przed oczami częsty widok z "SuperSamów", kiedy to klient wydziera się na kasjerkę, że jogurt mu spadł z taśmy i się otworzył, a do tego wewnątrz był spleśniały.

    Może Twoje pretensje sa uzasadnione, nie przeczę. Opisałes to jednak tak, że osobiście cieszę sie, że nie jestem jednym z tych panów, którzy mają wątpliwą przyjemnośc pracować w sklepie, w którym kupiłes swój obiektyw.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  3. #3
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    Bylo trzeba przetestowac obiektyw przed zakupem skoro po 3 zdjeciach widac ze cos jest nie tak - olałes sprawe i masz pretensje do innych. Sam sobie jestes winien i wymagasz nie wiadomo czego od Bogu ducha winnych sprzedawcow. Z tego co rozumiem jestes z Warszawy, zatem dobrze Ci radzili, ze powinienes byl pojsc ze sprzetem na Zytnia, bo zajelo by to o wiele mniej czasu niz za posrednictwem sklepu... ale Ty uznales to za oznake buractwa. Nie sadz innych swoja miara...

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    70

    Domyślnie -

    Wierz mi mam lepsze zajęcia niż spędzanie wolnego czasu w sklepie, jako formy spędzania wolnego czasu.. Ty może wolisz po pracy w piątek, snuć się po supermarketach pchając koszyki pełne zakupu, ale co kto lubi .

    Jeśli za specjalne względy uznajesz poważne traktowanie klienta, który dokonał u nich zakupu, to pewnie masz rację :-D:razz:.. Ja jednak mogę podać 99% innych przypadków, gdzie obsługa jest bardziej kompetentna i chętna do współpracy, a że w tym wypadku ten oddział mieści się w tym 1% cóż, wnioski możesz wyciągnąć sam..

    A poza tym klient od tego jest, żeby wymagać, czasy komuny i skeczy ze sklepów jak u Laskowika minęły. Żyjemy w wolnej konkurencji i jak ktoś się nie umie dostosować do tych prawideł to wypada z gry. Klient akurat się z tego cieszy.


    Co do testowania, to mają od tego serwis przy centrali w Gdańsku. Sklep przekazuje sprawy jedynie dalej, a jako że sprzedawca przyznał, że on na sprzęcie to się nie znał, to być może faktycznie stawiać jakiekokolwiek wymagania pracownikom oddziału w W-wie jest co najmniej niestosowne.


    Czy to czasem nie było tak, że Twoje pretensje co do sklepu i obsługi były na tyle "zasadne", że panowie z obsługi, poznawszy Twoje "możliwości/umiejętności", na wszelki wypadek zastosowali ostracyzm, jako jedyny sposób na szybkie i najmniej bolesne załatwienie problemu?

    Ostracyzm to praktycznie jedyne co potrafią w stosunku do każdego, kto tam przychodzi, bo czekając miałem okazję zobaczyć, jak ten pkt działa.., natomiast jeśli kupiłbyś wadliwy lub też źle działający produkt rozumiem, że wtedy nie miałbyś pretensji i nie występował do sklepu o to, żeby wymienili Ci produkt na taki, za jaki zapłaciłeś - ot miałem pecha, przypadek losowy i się żyje dalej, a za pół roku, rok kupię sobie nowy? Rozumiem, że też reprezentujesz stanowisko (będąc po tej drugiej stronie), że klient to tylko "zło konieczne". Cóż, może coś w tym jest, wg mnie jednak, to klient płaci i bez klienta sklep nie mógłby prosperować, a może się mylę? :-P

    Co do przykładu z jogurtem, to wytłumacz mi związek proszę, bo choć b. się staram to go nie widzę. A 2. dodałeś określenie spleśniały, to rozumiem, że zepsuty produkt to też wina klienta, że go kupił. Proszę nie rozśmieszaj mnie .


    czacha napisal:

    Bylo trzeba przetestowac obiektyw przed zakupem skoro po 3 zdjeciach widac ze cos jest nie tak - olałes sprawe i masz pretensje do innych. Sam sobie jestes winien i wymagasz nie wiadomo czego od Bogu ducha winnych sprzedawcow. Z tego co rozumiem jestes z Warszawy, zatem dobrze Ci radzili, ze powinienes byl pojsc ze sprzetem na Zytnia, bo zajelo by to o wiele mniej czasu niz za posrednictwem sklepu... ale Ty uznales to za oznake buractwa. Nie sadz innych swoja miara...
    Wiesz nie każdy ma czas w środku tygodnia latać po sklepach i nie każdy ma czas robić setki zdjęć testowych, mając wiele bardziej twórczych rzeczy do zrobienia w tym sam czasie :razz:, a poza tym możesz się ze mną nie zgadzać (wolny kraj i każdy może mieć swoje zdanie ), ale sklep wg mnie bądź co bądź odpowiada za to co sprzedaje. Czy jeśli ktoś sprzedałby Ci wybrakowany, uszkodzony produkt i byś to wykrył potem, to też byś potem mówił, że to Twoja wina, bo nie zauważyłem tego wcześniej i to odpuścił? Już to widzę.. :-D

    Jestem dodatkowo bardzo ciekaw, jak w kiepskich war. oświetlenia sklepowego przetestowałbyś dokładnie swój obiektyw,zwł. że warunki świetlne wtedy często wypaczają takie wyniki, ale Ty jak rozumiem o tym wiesz :-P.

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Introverder Zobacz posta
    Rozumiem, że też reprezentujesz stanowisko (będąc po tej drugiej stronie), że klient to tylko "zło konieczne".
    Nie rozumiesz. Są klienci i klienci. Twój opis zasugerował mi subiektywną ocenę - klienta pieniacza.
    I tyle z mojej strony. EOT.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  6. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    70

    Domyślnie -

    Ale wyobrażam sobie jak łatwo się mądrzyć w nieswojej sprawie ; )..

  7. #7
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    przez 4 lata sprzedawalem sprzet fotograficzny i musze przyznac, ze po Twojej relacji wygladasz na typowa marude z trybem roszczeniowym wymalowanym na czole.

    wspolczuje sprzedawcom z cyfrowe.pl - sam dales ciala podczas zakupow, a teraz masz pretensje do innych. niestety, jest wiecej osob Twojego pokroju..

  8. #8
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    70

    Domyślnie -

    dinderi, skądże znowu.. ; ). Fotografia to dla mnie pasja, może coś się rozwinie, ale to co mi daje, to inne spojrzenie po prostu.. Wiesz o co mi chodzi.

    Obiektywy kupuję ściśle do potrzeb.. Mam Sigmę 150 Macro, którą sobie b. cenię i którą wykorzystuję gł. do zdjęć makro, ale i portret nieraz załapię ; ), a do zdjęć rodzinnych kupiłem C 17-55, ze względu na światło 2.8..

  9. #9
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
    wspolczuje sprzedawcom z cyfrowe.pl - sam dales ciala podczas zakupow, a teraz masz pretensje do innych. niestety, jest wiecej osob Twojego pokroju..
    nie stanowi... zawsze można publicznie kogoś zgnoić, personalnie z nazwiska ośmieszyć - to ostatnio modne na forach internetowych ku uciesze publiczki

    dinderi - Twoje klimaty, czipsy i piwo już uszykowane ? :razz:

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    dinderi - Twoje klimaty, czipsy i piwo już uszykowane ? :razz:
    Zmieniły mi sie preferencje...
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •