Nigdy tego nie doświadczyłem ze swoim 24-105 ani żadnym innym. Ale dobrze wiedzieć na wszelki wypadek, że takie zjawiska występują.
Nigdy tego nie doświadczyłem ze swoim 24-105 ani żadnym innym. Ale dobrze wiedzieć na wszelki wypadek, że takie zjawiska występują.
Tryton
--------------------------------------------------------------
5DmkIII, 40D, 17-40L f4, 24-105L f4 IS, 50 f1.8 II, 85 f1.8, 100 f2.8L IS macro, 100-400L f4.5-5.6 IS
Ja również nie mam takiego problemu w 24-105. Jedyne, co zaważyłem, to niewielkie zmiany kąta widzenia w momencie ustawiania ostrości i pewna bezwładność stabilizacji obrazu w momencie przekadrowania.
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
Też tak mam czasami w swoim 24-105. Trochę mnie na początku wkurzało ale przyzwyczaiłem się.
U mnie niestety nie ma to związku z baterią. Mam gripa, dwa oryginalne aku w środku, wskaźnik baterii pokazuje "full"...
Żeby szerzej opisać zjawisko:
zdarza się to raz na kilkadziesiąt zdjęć, jeszcze bez "półwciskania" spustu podczas zwykłego ogniskowania by sobie "ułożyć" kadr, efekt jest zbliżony do skoku ogniskowej... Nie dopatrzyłem dokładnie przy jakiej to się dzieje ogniskowej, ale wygląda to tak, jakby szkło miało wycięte z 5-10mm - zbliżam, nagle obraz "podskakuje", soczekwa jakby wskakuje na swoje miejsce, i dalej jest wszystko OK. USM chodzi szybko i płynnie, stabilizacja działa, bo się upewniałem na krótkich czasach...
Czy jest to powód żeby jednak Żytnia obejrzała szkło?
EOS 90D (w sumie)
Wydaje mi się, że coś takiego nie powinno mieć miejsca. W moim 24-105 miałem coś takiego (o czym wydaje mi się, że pisali poprzednicy), że przy przesunięciu aparatu obraz tak jakby się "spóźniał" po przesunięciu kadru i dopiero po chwili "wskakiwał" w wizjer. To samo miałem w 17-85. Niemniej jednak przy zmianie ogniskowej nic takiego nie następowało.
u mnie tak tez jest. zawsze myślałem, że to związane jest ze stabilizacja. W panikę nie wpadam, obiektyw już ma ponad trzy lata. proponuje mniej stresu.. ;-)
g.
Miałem tak samo, ale z innym szkłem.
Po konsultacji wyszło, że to pierwsze objawy padającego IS (znajomy który tak miał olał to bo wygląda niewinnie, aż skończyła się gwarancja i padła stabilizacja).
Serwis gwarancyjny i wymieniony cały moduł.
Ale podkreślam to było z innym szkłem.
Miałem podobny objaw w 100-400. Przez wiele lat używałem go bez najmniejszych problemów i z tego co wiem teraz nadal jest sprawny. Myśłe ze to normalne dziłanie żyroskopu w IS
Wysłałem zapytanie na Żytnią z opisem problemu.
Mam nadzieję wkrótce podzielić się z Wami ich stanowiskiem...
EOS 90D (w sumie)