Witajcie! Mój 24-70L zaliczył potężną glebę/kamienie tak, że przywalił pierścieniem zoomowania, wynikiem czego jest wielki opór przy kręceniu. Cud, że soczewki całe, obiektyw ostrzy i nic się nie zmieniło w jakości obrazu jaki daje.
Pewnie czeka mnie wymiana obudowy lub jej części. Stąd moje pytanie, czy ktoś z Was miał podobny przypadek, serwisował obiektyw i w jakich kwotach zamknęła się naprawa?
Może polecicie inny serwis niż na Żytniej. Nie myślcie, że coś do nich mam(serwisowałem tam zabawki i jestem zadowolony), ale może jest alternatywa godna polecenia?