Jeśli mogę dodać moją subiektywną opinię, to powiem tyle, że miałem 24-105. Faktycznie świetny obiektyw. Ale ostatecznie nie mając w perspektywie pełnej klatki sprzedałem i kupiłem C17-55/2.8, bo brakowało mi 18-20 mm, a i 17mm przy jakimś widoczku już wygląda całkiem efektownie (pomijając fakt cholernej beczki przy tym konkretnym szkle). No i światło 2.8 przy okazji. Osobiście uważam, że cena tego obiektywu to jakaś pomyłka, ale ostatecznie jak to człowiek przełknie jakoś to po czasie docenia zakres (wbrew pozorom bardzo uniwersalny) i jakość optyczną. No i masz szkło, i puszkę w jednym systemie (w razie "w" chyba łatwiej dyskutować z jednym a nie z dwoma serwisami). Ale można też rozważyć Tamrona 17-50. Dużo taniej a wielu bardzo chwali. Tylko koniecznie z pewnego źródła. Tu wiadomo skąd ;-)
Dodać tylko muszę, że akurat na dłuższe ogniskowe mam 70-200, więc nie doskwiera mi brak czegoś wyżej niż 55m w jednym szkle. Wszystko kwestia potrzeb (ile w jakich sytuacjach robisz zdjęć) i perspektyw na ewentualne rozbudowanie szklarni.
Myślę, że najlepiej, tak jak z resztą wielu doświadczonych użytkowników radzi, najpierw robić tym co się ma, a potem przejrzeć swoje zasoby i zobaczyć w exifach jakich ogniskowych najczęściej używasz (lub ewentualnie będąc przekonanym że brakuje ci zakresu). Ja tak zrobiłem i nie żałuję.