o kurcze! Ja takie zdjecia wywalam w pierwszej kolejnosci, a tu widze ze moze zle robie - nic sie nie moze zmarnowac i z najwiekszego gniotka mozna cos wyciagnac.
A w samym zdjeciu jednak widac, ze cos jest z tym chlopaczkiem nie tak, na poczatku myslalem ze jakis taki dziwnie nieostry jest. A nie masz innego zdjecia z nim? Moze daloby sie poprostu przeszczepic glowe...(sic!) ;-)