Dziękuję za uratowanie mi życia, a na pewno zaoszczędzenia kupy czasu, nerwów i kilku-nastu dni bez sprzętu.

W pierwszej chwili myślałem że "to jednak nie to" - bo funkcję o której piszecie miałem wyłączoną... no ale włączyłem ją, zrobiłem fotę, poczekałem cierpliwie, wyłączyłem odszumianie, zrobiłem fotę i... nie musiałem już czekać. Działa - jeszcze raz dziękuję :-)