Witam,
kupiłem tusz do napełnienia kartridży w mojej IP 4200. Ponieważ kartridże mają chipy i na razie nie ma zamienników ani reseterów, zdecydowałem sie na brudną robotę
Kupiłem tusze kolorowe i czarny - wszystkie zadeklarowane jako barwnikowe (bo tak ma IP 4200). Na razie dolałem czarnego, bo w zasadzie już mi się skończył. I tu jest duży problem. Tusz nie miesza się z pozostałymi. Wygląda na to, że czarny jest nakładany jako ostatni kolor i jest na wierzchu, wobec czego przykrywa cienką warstwą pozostałe kolory. Tworzy coś w rodzaju skorupu na powierzchni zdjęcia, a że pod spodem są jakieś kolory można sie zorientować patrząc pod światło po fakturze farby na kartce. Nie jestem pewien, ale mam dziwne przeczucie, że dali mi tusz pigmentowy. Na zdjęciach zostaje coś w rodzaju czarnego nalotu, który ściera się pod palcem (ale nie rozmazuje, to jakby proszek).
Pytanie:
1) czy moja diagnoza jest słuszna (pigment)?
2) czy mogę zepsuć/zapchać głowicę w ten sposób?
3) czy jest szansa na przepłukanie kartridza, czy trzeba kupić nowy, tusz barwnikowy i dopiero wtedy zaczynać od nowa? Wiem, ze jakiś tam rodzajów tuszu nie powinno się mieszać.
4) czy mam zastosować jakieś płukanie głowicy przed zainstalowaniem, kolejnego kartridża?
dziękuję z góry za pomoc.
Kuba