Po tytule myślałem, że idzie o flustracje z powodu nie zadowolenia z własnych fotek i robienia małej ilości fot w stosunku do tego ile czasu i pieniędzy się temu poświęciło. A nie strikte o myśleniu o samym sprzęcie.
O sprzęcie myślę często, ale częściej myślę jak zrealizować jakiś pomysł foto, a potem się wkurzam że jestem za leniwy(oczywiście zwalam na brak czasu co jest pośrednio prawdą, ale jak człowiek chce to by dał rade chociażby kosztem łażenia po tych wszystkich forach) i tego nie robię.