EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
www.magaczewski.blogspot.com
www.fotogaleria.magaczewski.pl
Tak więc wszystko zależy na kogo trafisz i tyle; ludzie mają swoje teorie i preferencje i do nich namawiają.
Ja w FJ byłem byłem tylko raz, by porównać NX10 z NEX-5. Obsługiwała mnie miła pani, prywatnie fotografująca 50D.
C-F-K - forever
Akustyk , jakby płacili lepiej niż u mnie w pracy ( w co wątpię) to dlaczego nie.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone , wszechświat i ludzka głupota.
A.Einstein
Chyba, że takAle wielu jest przecież takich co dają zdjęcia prosto z puszki, ew. resize
![]()
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Specjalista jest M![]()
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone , wszechświat i ludzka głupota.
A.Einstein
Temat jest prosty jak drut... wystarczy spojrzeć na aranżację wnętrza w FJ + ciuchy sprzedających - wszystko MADE IN SONY, prowizje od sprzedaży też są i to całkiem spore zważywszy, że Canon i Nikon nie dają żadnych...
sony jest duzo lepsze od canona i nikona razem wzietych..
marketingowo
co do specjalistów z FJ - narazie w kazdym mnie namawiali do Sony.
w Avansie sprzedawca sie chwalił, że sony zabiera ich na kurs foto i bedą akty.
i jak tu taki sprzedawca ma nie promowac sony?nawet nie trzeba go namawiac
![]()
Dwa słowa na temat sprzedawców z działu foto jednego z Media Marktów. Wpadłem tam dwukrotnie chcąc "obmacać" raz puszkę, raz szkiełko. Muszę przyznać, że podczas wizyt miałem szczęście do sprzedawców, którzy mieli jakie takie pojęcie o fotografii, a dodatkowo chcieli naprawdę sensownie doradzić w kwestii ulokowania mojego "nadmiaru gotówki". I tu im chwała. Innym razem zajrzałem tam po prostu "pozglądać". Wiecie jak to jest - żona na ciuszki, ja na moje zabawki. Miałem wtedy okazję przysłuchać się takiego marketingowego bełkotu, że o mało się nie pokłóciłem. Otóż pani sprzedawczyni dopadłszy pewnego niezorientowanego klienta próbowała go skusić/zmusić na zakup jednej jedynej słusznej marki - S O N Y. Argumenty, których używała kompletnie nie trzymały się kupy, a wszelkie pytania na temat innych firm natychmiastowo były torpedowane. No cóż - premia to premia - nie ma sentymentów...
Mała spiżarnia: duża puszka, mniejsza puszka, pudełko sardynek, 5 słoików i naleśnik na deser
Ja też muszę się pochwalić. Kupowałem Canona 50D, ponieważ w moim wypadku używka nie wchodziła w grę. No i body wybrałem, Pan go polecił, chodź też były próby z Sony. Przyszło do obiektywu jaki chcę zakupić. Powiedziałem, że chcę kupić sam korpus z kartą pamięci, bo kupię później tylko Kita, ponieważ uważam iż w tej cenie to najlepsze wyjście. Niestety Pan się bardzo przejął moim wyborem i chęci odradzenia kupna Kita. Padły takie argumenty jak: W 50D jest tyle pixeli, że ten obiektyw przy nim zginie, jakoś to będę miał jak z telefonu komórkowego (oczywiście tego trochę lepszego) No i jakbym chciał zrobić zdjęcie w ciemnych warunkach to nawet lampa nie pomoże żadnaA nie wspominając o wywołaniu tych zdjęć heh
No i pytam co Pan by potem polecił zażenowany a on powiedział no prawdziwa jakość to 17-85. Nie ma nic lepszego. A czemu zapytałem? Odpowiedź padła bo nie ma. I na tym moja rozmowa się zakończyła. Czym śpieszno dokonałem formalności i szczerze uciekłem
![]()