też uwazam że na niektórych koncertach lampa się przyda lekko doświetlając postacie od frontu.
bo jeśłi śpiewak czy inny szarpidrut stoi blisko brzegu sceny a jest kiepskie światlo z przodu tylko bardzo mocne od tyłu to robiąć foto bez lampy mamy klimatyczne foto ale nie mamy śpiewającego, a doświetlając lekko (podkreślam lekko) lampą śpiewającego mamy ładne foto gdzie mamy zachowany klimat i oświetlonego śpiewaka. tylko trzeba umieć uzywac lampy i aparatu.

i nie mowcie ze tylko jasne stałki na koncerty. bo sam używam zóma i to średniej jasności (2,8)