Kolego, siedzę przed monitorem, a za nim na ścianie wisi antyrama ze zdjęciem formatu 25x30cm zrobionym Canonem 400D na ISO1600. Jedyna obróbka to ostrzenie, absolutnie nic nie było odszumiane. Na tym zdjęciu nie widać żadnego szumu, poprostu jest to normalne najzwyklejsze zdjęcie. Patrzę na zdjęcie i nie qmam o jaką przepaść chodzi.
Jest jeszcze gorzej - zdjęcia z mojej nieboszczki 30-tki - powiększałem do rozmiaru o boku metra, a były to zdjęcia robione przy iso 3200 więc już całkiem nieakceptowalnym - i podobały się i szum praktycznie nie był widoczny :grin:.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner