albo moze kolorami na zdjeciach, bo Tamron nie daje takich zywych barw jak L. i to nawet, powiedzialbym, mocno odstaje.
predkosc AF laskawie pomine w porownaniu. moze miales Sony wczesniej, wiec nie bede kopal
nie no... skad... 200mm to prawie 500 i diabli wiedza po co ludzie kupuja te ciezkie i drogie 500/4. pewnie dla szpanu, no bo przeciez roznicy praktycznie nie ma...
no wiec, owszem, jest. bardzo duza w praktyce. polecam kupic jakikolwiek obiektyw 300mm i najpierw sprawdzic, zanim zacznie sie takie bzdury wypisywac...
zdecydowanie brzmi jak byly posiadacz Sony...
mialem tego Tamrona zapietego pod jakies 40D. moj 5D w polaczeniu z 70-200/4 to jest jak Lamborghini przy Maluszniku... to nawet przy robieniu landszaftow wpienia, a podejscie do jakiejkolwiek natury ozywionej badz sportu (innego niz szachy) to strzal w tyl glowy...
moze tak: milej zabawy ze swoimi Tamronami zycze, ale zalecalbym ostroznosc z doradzaniem tego innym. zwlaszcza 70-200/2.8, ktory jest zwyczajnie zolwiem...