Witam. Mi 580 EX II + 400D zaczęła walić full power 1/1 mocą akurat na przysiędze w kościele :/ Skrawki postaci tylko były widoczne, ratowałem się wyłączeniem lampy i podbiciem ISO, ale efekt wyszedł fatalny sami wiecie. Porażka. Była włączona w trybie TTL, na naładowanych akumulatorkach, po około 300 błyskach u kosmetyczki, na błogosławieństwie i poczatku mszy. Prawdopodobnie tak jak piszecie kontakt straciła z aparatem, bo EXIF twardo pisze na tych wypalonych fotach "Flash OFF". Jakiś styk wyzwalający full power był w kontakcie z lampą, ale reszta nie skoro body stwierdziło, że lampy nie ma. I faktycznie przy przejściu na pionowe fotki zaczęły się jaja. Radzicie czyszczenie styków, czy nagięcie sanek w celu ciaśniejszego mocowania?

remik44992