W tym przypadku może być tak, że coś jest nie tak ale nie posunie to za sobą poważniejszych konsekwencji choć nie można wykluczyć przypadku że teraz być może wystarczy coś przykręcić/przykleić/przylutować a za chwilę trzeba będzie całą elektronikę wymienić bo coś (choćby ścieżka miedziana na płytce) pęknie od ciągłego uginania. Do tych co mają ubaw, jak wam coś zaczyna stukać w samochodzie to jedziecie do mechanika czy czekacie aż się coś całkowicie posypie czy urwie? Albo jak was ząb zaczyna boleć to idziecie do dentysty czy czekacie jak samo przestanie boleć a ząb wypadnie?