W lustrzankach podczas długotrwałego nagrywania może nastąpić przegrzewanie matrycy i będzie to powodowało jej degradacje lub trwałe uszkodzenie. Pasy o których kolega wspomniał to efekt przegrzania bez dwóch zdań, na szczęscie matryca rejestruje dalej normalnie, ale nie radzę już używać aparatu do filmowania.
Ktoś kto mówi, że matryca się nie nagrzewa i nie powoduje to szkód niestety wprowadza innych w błąd, tylko nie należy przesadnie rozdmuchiwać tego problemu. Matryca pobiera moc do swojej pracy, im większa czułość i rozdzielczość tym więcej, dodatkowo wokół zgromadzone są różne inne układy jak procesor i tak dalej, więc temperatura wytwarza się zawsze. Nie pamiętam już dobrze, ale zdaje się że matryce CCD nagrzewają się bardziej niż CMOS; nie jestem jednak pewien, miałem zajęcia o tym już dość dawno i może być dokładnie odwrotnie. Postaram się poszperać w notatkach.

Z kamerami lustrzanek nie ma co porównywać. Kamery profesjonalne (w zalezności od typu, rzecz jasna) mają często kilka matryc (dokładniej 3, per każdy kanał) oraz systemy chłodzenia pasywnego lub aktywnego - radiatory lub wenylatory. Kamery przeznaczone do długotrwałego nagrywania mają oba systemy chłodzenia. Przykład to najnowszy C500 Canona:

"Aby przeciwdziałać wysokiej temperaturze generowanej w czasie długiego nagrywania, zwłaszcza w 4K lub 2K, kamera EOS C500 została wyposażona w efektywny system chłodzenia oparty na wiatraku. Żeby zredukować możliwość nagrania dźwięku jego pracy, udoskonalono tryb automatycznego chłodzenia, który zatrzymuje wiatraczek podczas nagrywania. Chłodzenie automatycznie rozpoczyna się po wstrzymaniu nagrywania. Automatyczna aktywacja w trakcie nagrywania jest ciągle możliwa, żeby ochronić kamerę przed niebezpiecznym przegrzaniem."

Jeśli chodzi o długość nagrywania pojedynczego klipu lustrzanką, to ograniczenie do 29.59 wynika nie z ograniczeń sprzętowych a kwestii formalnych - według ustaleń ITA każde urządzenie, które może nagrywać pojedyncze ujęcie dłuższe niż podane wyżej jest kamerą a nie aparatem fotograficznym. Wiąże się to oczywiście ze spełnieniem innych norm, kosztów i tak dalej. Jest szansa na zmianę, bo WTO zainteresowało się tematem w związku z rozwojem technologicznym i popularnościa tychże urządzeń. Jednak zmiany moga spowodować dalsze podwyższenie kosztów lustrzanek, więc być może nic z tym nie zrobią. Kamery profesjonalne mają abstrakcyjne ceny z wielu powodów, lustrzanki tanie nie są ale mimo wszystko ceny nie sięgają kwot typu 2,5 miliona złotych..