Cytat Zamieszczone przez GMHusky Zobacz posta
50 na cropie będzie stanowczo za wąsko... i to sporo, wykorzystasz tylko do zrobienia paru ciasnych kadrów i portretów - dobrze by było jakbyś pożyczył od kogoś drugą puszkę na backup żeby podpiąć 50, robię 50 na FF i uwierz mi szału nie ma...
zoom będzie w sam raz na reportaż, tylko może być za ciemny żeby robić bez lampy.
Widzę że masz dobry palnik więc głowica w górę, wyciągnąć białą blendę i powinieneś dać radę... tylko poćwicz zdjęcia z lampą i doświetlenie planów, poczytaj wątek o robieniach zdjęć z lampą.
Pooglądaj ( dużo ) galerii ślubnych i zobacz co się fotografuje i w jakich ujęciach. I powodzenia...
Miło że ktoś mi w koncu podpowiedział, jakąś cenną uwage i chwała ci za to Dobrze że są jeszcze na tym forum tacy użytkownicy, którzy zamiast pitolić, biadolić bez sensu, krytykować (pomimo że sam średnio radzi sobie z aparatem w ręku) udzielają istotnych informacji. Mogłoby się wydawać że po to właśnie jest to forum. Wracając do tematu....

Niewiem czy dobrze sie zrozumielismy, będe miał 40d z podpietym 17-50 2.8F plus lampa, głośny ten tamron ale musi wystarczyć, w miare jasny, tyle że aby wydobyć z niego maks to i tak musze przymknac przyslone. Dodatkowo pożyczona 450 z podpieta jasna 50, nie wiem czy ze swiatłem 1.4 czy 1.8 Raczej wogle mi sie nie przyda 70-200 który też posiadam.

Rzeczywiście lampa skierowana w góre lub pod małym kątem, daje przyjemne doświetlenie, bez agresywnego flesza. Trzeba by chyba jeszcze ja ustawic jakoś - TLL? Przyznaje sie bez bicia, że z obsługą lampy słabo sobie daje rade. Pewnie da sie robić zdjęcia, z delikatnym doświetleniem z flesza, skierowanym wprost ustawiając odpowiednią kompensacje, lub w manualu.
Dla mnie to wyższa szkoła jazdy i zamiast skupiać sie na kadrach, będe stał jak jełop i grzebał w lampie, przegapiał momenty, zamiast robić zdjęcia.