Hmm.. wespół z moją kobietką próbujemy sił w fotografii ja z jednej strony obiektywu, ona z drugiej. To akurat jedno z bardzo początkowych zdjęć...

Kolory wyszly wlasnie jakies nieciekawe, ale mimo wszystko sadze ze to flesz. Nigdy wczesniej portretow nie robilem i kombinuje.

Co do maskowania/pokazania tuszy. Najpierw musze zamaskowac, zeby nadal chciala mi pozowac. A dopiero potem bede mogl sprawe popchnac nieco dalej w kierunku pokazania tego co tak naprawde chcialbym pokazac - ze po prostu mi sie taka wlasnie podoba i chce by inni tez to tak zobaczyli.

Na razie od 3 miechow siedze w delegacji w Niemczech, z daleka od mojej Niuni i nic nie moge pokombinowac. Tylko zbieram materialy, opinie, czytam duzo z sieci, ogladam kilogramy fotek.

Michal Czuba: hmm.. w ten sposob na to nie spojrzalem. Sprobuje faktycznie to zdjecie obrocic, choc wtedy swiatlo moze byc dziwne, bo ona wychyla sie przez oparcie fotela.

[do adminow/modow: nie dostaje czesci powiadomien, jak ktos sie dopisze do watku, mimo ze pojawiam sie na forum]