Szczerze mówiąc, namiot mi się nie sprawdził.
Firma zakupiła lastolite cubelite 90cm z myślą o dekoracjach choinkowych i w sumie to były najmniejsze drobiazgi do focenia. Być może miałem za małe doświadczenie by potrafić go wykorzystać, ale w ozdobach za każdym razem miałem widoczne krawędzie namiotu z której strony bym tego nie oświetlał. Do tego dochodzi wiotkość konstrukcji i podatność na jego przesunięcia.
W sumie zrezygnowałem z jego użycia i używałem tylko białego matowego PVC jaki był w zestawie mocując go do innego tła.

Czy tylko na studio stawiać? O ile klient chce towary katalogowe, myślę nie ma wyjścia.
Jak dostaniesz 300 czy więcej szt. towaru do zrobienia, trzeba też mieć gdzie z tym się rozłożyć i przygotować na zmianę nazw plików na katalogowe numery tych towarów, czyli procedura:
- grupowanie towarów pod względem ekonomii focenia (podobne rozmiary, towary wiszące/stojące, grupy rodzajowe) co by nie mieszać w ustawieniach planu za każdym razem
- usuwanie etykiet/nalepek i zapis które img który nr kat przedstawiają
- focenie - powtórzę tu sprawę statywu. Jego posiadanie bardzo skraca czas obsługi towarów. Przy tych 300szt na raz obsługa jednej niech zajmie tylko jedną minutę, to i tak masz 5 godzin samego focenia, nie licząc zmiany planów.
- zapis numerów fot/katalogowych
- założenie zwrotne etykiety bazowej na towar, o ile będzie tego wymagać klient.
Minuta to mało czasu na wszystko, więc puszka musi być gotowa do strzału. Czasem wręcz odpalałem aparat zdalnie nie patrząc w wizjer, bo niespodzianek nie było, manual, f/11, obiekt tej samej wielkości w tym samym miejscu

Ale towary pow. 2m były już nieco bardziej kłopotliwe i nie mieściły mi się do tego studia danego mi do dyspozycji. Zaimprowizowałem 4m wysokości plan awaryjny na wystawce i czasem z niego musiałem skorzystać. Czasem też jak wspomniałem robiłem dekoracyjne foty na samej wystawce czy w biurze lub poza nim. Brałem wtedy prywatne 5d+24-70, żeby nie trzeba było zanadto oddalać się jak to bywa z cropem. Zwyczajnie nie było za wiele miejsca, a jak było to z dalszej odległości gubił się detal.

Powyższe uwagi tyczą się sytuacji focenia masowego. Kiedy masz tam 10-50 towarów czy jakieś drobiazgi, można jakoś poradzić sobie prostszymi sposobami i trochę poimprowizować, co bywa wskazane.