Cytat Zamieszczone przez akustyk
a ja juz taka nadzieje z wolna trace. bo po co sie ma Canon wysilac, jesli uzytkownikom da sie wcisnac korpusy i obiektywy analogowe, co najwyzej z przepakowana matryca (body)??? a chwilowo uzytkownicy Canona sobie na to pozwalaja.

moze Nikon D200 cos tu zmieni w sposobie pojmowania ergonomii i potrzeb przez Canona, ale jesli 30D/40D czy jak sie tam to bedzie zwalo tez nie bedzie mialo guziora MLU i wskazania ISO w celowniku... to chyba moja nastepna puszka bedzie na literke N
Zanim sie zdecydujesz, to obejrzyj zdjecia z D200... Wyglada, ze NIC sie
nie zmienilo, aparat nadaje sie do pstrykania przy idealnej pogodzie,
bo juz ISO 400 wyglada marnie. Sam sie wciagnalem w zastanawianie
na ten temat, ale moim powodem byl/jest Nikon 200-400 f4 VR.
Niestety mamy dwie firmy, jedna robi swietne "aparaty", ale "film"
w nich do d..., druga ma rewelacyjny film, ale gorsze aparaty.
Co wybierzesz? jak dla mnie jednak liczy sie jakosc koncowa zdjec,
wiec zostane przy Canonie.
Wczoraj poznalem chlopaka, ktory wlasnie kupil pierwszy cyfrowy SLR.
Zgadnijcie jaki? 5D. Poza tym analogowy sytem Nikona.
Sam bez ogrodek mowi, ze Nikona nawet juz nie bral pod uwage.
Dopoki tak bedzie, to Canon nie ma specjalnej motywacji, by cos
poprawiac. Mielismy wszyscy nadzieje, ze ta motywacja bedzie D200,
zdaje sie, ze skonczylo sie na nadziejach.