Na podstawie jednej sztuki, ewidetnie wadliwej (zawieszki), wnioskujesz, że jakiś spory % tych aparatów ma taką wadę? W ten sposob to mozna powiedziec ze wszystko na swiecie ma wade ;-)
Nie wiem co dla Ciebie znaczy odlecieć, tutaj kilka strzałów z karty, niebo jest dokładnie takie jakie było, 3 różne pory dnia, mnie to kupuje. żaden kompakt nie zrobił nigdy tak dobrze swojej roboty:
Znowu, JPEGi z puszki, zadnych odszumiaczy, wyostrzaczy itd.
Niekoniecznie. To pewnie sprawka pewnych algorytmow, które mają setki danych wejściowych, wystarczy milimetrowe przesuniecie czegokolwiek, zeby algorytm wyliczyl juz inaczej.
[/QUOTE]
Nie jednej!
Poza tym nigdzie nie twierdzę, że spory % tych kompaktów ma tę wadę.
Skoro widzę podobne zjawisko (podobne, bo kadr inny) w samplach kilku róznych userów, to znaczy, że aparatów jest więcej niz jeden. Tak na logikę biorąc.
Zdjęcie peronu - ... dla mnie wygląda jak coś a'la hdr - nie oceniam czy jest dobre czy nie, po prostu takie sprawia na mnie wrażenie. Ale to jakby obok kwestii szczegółowości detali w dalszych planach. Te są tu chyba OK.
Natomiast, po raz ...ostatni powtórzę... widzę sample w necie, wydaje mi się że dalsze plany są problematyczne, ale... przecież ja nie wiem na co było ostrzone.... exif tego nie podaje.
Raczej nie ma innego wyjścia - tylko samemu wypróbować.
Chyba zapuszczę brodę, pomaluję ją na zielono i wyjadę gdzieś w Bory Tucholskie - nikt mnie nie znajdzie!
Chciałem od razu zademonstrować dwie rzeczy, stąd to może nieco dziwne zdjęcie.
To nie jest hdr, czy raczej jest, ale "ręczny"Dwa ruchy w LR na rawie z LX5 - neutralna połówka -1.5EV od góry i wyciągnięcie świateł (te artefakty na cropie granicy słup/niebo to niestety robota LR-owego wyciągania). Nie było bracketingu, po prostu raw z malucha niesie naprawdę sporo więcej fajnej informacji do wykorzystania w postprocesie. No właśnie - jeżeli ktoś w postprocess bawić się chce.
I tu chyba dochodzimy do sedna sprawy, dla kogo ten zaawansowany acz kieszonkowy kompakt (od razu zaznaczam, że chodzi mi tu nie o jakiś z konkretnych modeli - LX5 LX3 S90 S95 czy EX1 - w wyborze najlepszego z nich nie czuję się kompetentny) jest kierowany. I możemy dojść do wniosku, że rzeczywiście służyć on ma przede wszystkim jako support świadomego fotografa, bo aby uzyskać z niego wow-efekt trzeba się po prostu przyłożyć.
Skoro już jednak jestem przy głosie (Kartagina powinna być zburzona etc. etc.) , wybór między kompaktem klasy S95 a G12 dla mnie jest oczywisty na korzyść tego pierwszego. Argument jest tylko jeden - gabaryt. G12 przekracza tę dość umowną granicę kieszonkowości, w której ten pierwszy jeszcze się jakoś mieści (LXy i Samsung już z trudem). Jeżeli chcemy więcej, to u43, dslr.
Ja wybrałem opcję: ograniczyć system dslr (przez wybór obiektywów) do aplikacji w których maluch sobie nie radzi. Czyli postawiłem na komplementarność. Można ją zbudować na wiele sposobów.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.
Popsuję Alowi interesy, bo ostatnio był wobec mnie niegrzeczny :P
http://forum.nikoniarze.pl/showpost....&postcount=581
Ostatnio edytowane przez MariuszJ ; 06-11-2010 o 10:20 Powód: Automerged Doublepost
Entuzjastyczny Neofita
Chyba zapuszczę brodę, pomaluję ją na zielono i wyjadę gdzieś w Bory Tucholskie - nikt mnie nie znajdzie!
No ja mam samsunga nx100. na razie zapiąłem do niego świetną trzydziestkę i na jakiś czas musi wystarczyć a co ciekawe jeden jedyny obiektyw (no mam jeszcze kitowego zooma ale nieczęsto używam) bardzo pozytywnie wpływa na kreatywność....
NX100 to bardzo fajny dizajnersko aparat, klarowne menu z szybkim dostępem do większości funkcji i świetny obrazek.... Lightroom już obsługuje Samsungowskie Rawy.
Oko plus aparat - dobrana para.
sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....