tak z ciekawosci. Czy z tym aparatem wszystko jest w porzadku? Czy jedyna jego wada jest odklejajaca sie guma? czytajac obszerny watek o d7k czy mniej obszerny o k5 czlowiek nabiera podejrzen

jestem w trakcie rozmyslen na temat wejscia w dany system (akurat w kazdym znajde szkla, ktorzych potrzebuje, no moze nie do konca w pentaksie) i jedna z puszek, ktora jest w kregu rozwazan jest 60d. Tylko "martwi" mnie brak wad w postaci problemow z AF czy tez chlapiacym lustrem. Czy naprawde 60d jest pod tym wzgledem udanym modelem?
