Na taką wydasz właśnie kilkadziesiąt tysięcy. Może nie dolarów ale zlotych na pewno.
Są świetne profesjonalne kamery Canona, Sony też zrobiło pierwszą kamerkę z obiektywami wymiennymi dostępną dla amatorów (około 6 tys złotych).
Ale my tu piszemy o 60D. I w rękach osoby umiejącej się nim posłużyć (czytaj łapać ostrość ręcznie w ruchomych scenach) stanowi on świetne zastępstwo kamer o których pisałem. Aha, ... robi jeszcze do tego zdjęcia. Całkiem niezłe (jak ktoś potrafi :-) )