Lipa a nie test. Takie są właśnie efekty gdy początkujący złapie się za zaawansowany sprzęt.
Autor tekstu podpiął stałkę makro i narzeka na szybkość AF. W ten sposób dochodzi do wniosku, że nie jest to lustrzanka reporterska. Super. A podpięty obiektyw na pewno był reporterskiDzieci czyli fotografia akcji, bardzo szybkiej akcji.
W tym kontekście aparat obnaża swoją słabość - nie nadąża za dziećmi. Przekładając na inny język, nie jest to lustrzanka reporterska. Pewnie też nie ma takich aspiracji. Jeżeli krytycznym parametrem jest szybkość AF, być może konieczne będzie sięgnięcie dużo wyżej, po korpus skrajnie szybki. W słabych warunkach oświetleniowych aparat lubi gubić fokus, a w tym czasie sceny z życia uciekają. Pomijając tę niedogodność, wykonane zdjęcia należy zaliczyć do poprawnych. W przypadku szybko przemieszczających się obiektów rozwiązaniem może okazać się ręczna regulacja ostrości..
Jeśli pozostałe zdjęcia w tej kategorii były podobne do załączonego (głębia ostrości = 5 cm) to nie dziwię się, że wiele było nietrafionych.
Ciekaw jestem, w jaki sposób autor wykluczył błędy własne. W fotografii makro wystarczy, że fotograf przesunie się o 3 milimetry w przód lub w tył i ostrość może być nie trafiona.Makro
Pomimo tego, że AF sporadycznie nie trafia w cel, to aparat radzi sobie bardzo dobrze w takiej tematyce. Wysoka rozdzielczość obrazu i przyjemne dla oka rozmycia dają duże możliwości kreowania efektu końcowego.