moim zdaniem dystans pomiędzy xxD a xxxD uległ wyraźnemu zmniejszeniu.
Kupiłem 550D ze względu na możliwość kręcenia filmów full HD, jednakże tęsknym wzrokiem zerkałem na solidny korpus 50D (7D do "niedzielnego fotografowania" to trochę drogi interes)
Obecna 60D to w moich oczach 550D plus. Masywne body zniknęło, matryca i procesor te same co w całej rodzinie 7d,550d,60d... Od 550tki w sumie różni go dodatkowy wyświetlacz, kółko z drugiej strony i odchylany wyświetlacz..
Wiem, świat zmierza w kierunku lekkich tworzyw i miniaturyzacji. Pewnie dlatego też, poza oszczędnością i cięciem kosztów, takie a nie inne body.
Ale wielu ortodoksów będzie rozczarowanych... a przy okazji przychylniejszym okiem spojrzą na Nikona, który ponoć D95 planuje wypuścić w masywnym body