Cytat Zamieszczone przez rysib Zobacz posta
Naprawdę nie rozumiem tego narzekania. Nowa polityka Canona jest taka, że jeśli chcesz następcę starej serii XXD, to kupujesz 7D i kropka. Niema co narzekać że to nowe 60D jest be. Po wprowadzeniu 7D świat się zmienił i dobrze. Masz coś (tzn. 7D) dla chcących zmienić 50D na nowszy (bardziej zaawansowany) korpus, masz też coś nowego (60D) dla chcących zmienić XXXD na coś trochę bardziej zaawansowanego (i to bez zbyt dużych rewolucji). Dotychczasowa seria XXD jest rozbita i idzie dwutorowo. Mamy bardziej zaawansowane 7D i mniej zaawansowane 60D i tego się nie zmieni. Jeśli chcecie narzekać, to zabierzcie swoje zabawki i idźcie do piaskownicy N, P albo 4/3 albo S - ale gwarantuje wam, że i tam będziecie również narzekać i to wcale nie mniej.
PS a czy Waszym zdaniem nowa pucha 60D nie zaspokoi wymagań zaawansowanego amatora?
Ja również uważam, że nie ma co rozpaczać tylko trzeba się dostosować. Ale rozumiem też ludzi, którzy są rozczarowani ponieważ teraz chcąc kupić następcę swojego modelu będą musieli podjąć trudną decyzję...albo wziąć sprzęt trochę lepszy i niestety do niego dopłacić (7D), albo przełknąć pewne braki tańszego (60D). Ja również będę w takiej sytuacji za pewien czas dlatego śledzę kierunki w których rozwija się ta marka do której jestem przywiązany posiadanym osprzętem.
Generalnie widać, że do tej pory seria xxD Canona była używana zarówno przez zaawansowanych amatorów jak i przez ludzi zarabiających na zdjęciach.
Teraz sytuacja jest w zasadzie jasna...60D jest dla tych pierwszych, a 7D dla drugich, ponieważ jego cena skutecznie odstrasza większość tych, którzy na zdjęciach nie zarabiają.