w sklepie, z ktorego zawsze zamawiam sprzet (www.simplyelectronics.net) maja 550D drozsze o €30 od 50D... nie zastanawialem sie nigdy nad 550D, ale przy tej cenie zal nie kupic 50D (ok. 2550zl).
50D, S17-70 HSM, C50/1.8
Szkoda że seria xxD rozwijana jest w kierunku xxxD, może to oznaczać że 50D to ostatnie porządne lustro, do tego w dobrej cenie bez zbędnych wodotrysków. Nie pozostanie nic innego jak przeskok na xD, chyba że tu też dołożą ruchowy wyświetlacz. Dobrze że kupiłem 50D, nie wiadomo jak długo będzie jeszcze na rynku.
Canon 50D, 500D, Canon EF-S 18-135 USM Nano, Canon EF-S 18-55 IS, Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD, Speedlite 430EX II, Helios-44-2, MIR-1B
Również się z tym zgodzę, tym bardziej, że teraz w SD siedzą najczęściej microSD i nie zdziwiłbym się, jakby te same chipy siedziały także w CF, tyle że z innym interface'm. Używam na codzień (w telefonie) microSD 8GB i nic się w niej nie nagrzewa/przegrzewa - może nie szaleją tam transfery jak w aparacie, ale mimo wszystko po podłączeniu do czytnika w komputerze i przerzucaniu w te i z powrotem kilku GB danych po wyjęciu zawsze jest w temperaturze pokojowej.
A 60D, no cóż, szkoda tej mikroregulacji AF. Trochę dziwny trend, jeśli to wycięli i chcą pozycjonować to body bliżej xxxD to mogli również usunąć zdalne sterowanie lampą...
wybacz, ale karta SD w tel a w aparacie, tym bardziej w lustrzance ma zupełnie inne zadanie...Dla nie których i tu i tu jest zapis i odczyt... Tylko, że dane są z deczka inne...
Jest jeszcze kilak innych rzeczy:
1. Czy akumulator jest ten sam, czy znowu zmiana?
2. Czy BG-E2 pasuje do 60D czy znowu zmiana?
chcę powiedzieć, że taki RAW, który waży ~30 MB to inaczej się zapisuje niż kilka mp3 po 6 MB... Nie wspominając już o plikach video... Ale widocznie mam jakieś inne spojrzenie na te sprawy. I jeżeli w przyszłości w aparatach Canona nie będzie kart CF to przesiądę się na taką firmę, która będzie miała gniazdo CF, chyba, że wymyślą inny, równie dobry i bezpieczny standard co CF.
Mam wrażenie że szukacie wad za wszelką cenę, ale może to my Polacy mamy we krwi to ciągłe narzekanie i wieczne niezadowolenie ;-)
Coś w systemie na N, ale jakie to ma znaczenie