O to chodzi, że fotografią stricte sportową jak również ujęciami obiektów poruszających się z dużą prędkością się nie zajmuję więc to kryterium odpada... Używka 60D nie wchodzi w rachubę. Jedynie używany 7D. Wiadomo to wytrzymalsza konstrukcja i migawka też pewnie dłużej posłuży... W internecie można znaleść ciekawe egzemplarze już od ok 3,5 - 4 tys. zł i tyle tez chciałbym, przeznaczyć na "nową" puszkę. Kwestia szkieł. Na stanie stałka 50mm II f1.8 i tamronowy superzoom 18-250 mm. W planach wymiana zooma na jakąś L-kę. ale to później. co do 60D jest tyle samo zwolenników co przeciwników dlatego wybór taki ciężki....