Canon coraz bardziej paskudzi matryce w obszarze odcieni czerwieni:
zamiast szczegolow pojawiaja sie ciapki i rozmycia - laczenie pikseli -
jakas wraza robota programu. Stary, dobry 40d jest jeszcze ok, ale im dalej
w nowsze modele: 50d, 7k, 60d, to coraz gorzej Natomiast Nikon w tym zakresie notuje pozytywny postep i juz obrazki d7000 sa duzo lepsze w tym zakresie od d300s.
D7000 daje obrazek porownywalny jakosciowo z o polke wyzszym 5d i rowny
mniej wiecej 40d.

http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM

Popatrzcie na tkanine: zanik szczegolow w czerwonych - podczas gdy w innych ok.
Popatrzcie na wloczke: wogole nikna sploty wlokien. To sa razace roznice w
stosunku do innych kolorow i Canon daje tu koncert ignorancji z
uzytkownikow, bo napewno jest bombardowany spostrzezeniami podobnymi do
mojego, a od kilku lat i modeli nie zrobil nic.