Jakość zdjęć w segmencie korpusów amatorskich zależy głównie od:
procesora osoby trzymającej korpus
obiektywu przykręconego do korpusu
w najmniejszym stopniu zależy od samego korpusu
zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że czasem statyw może okazać się ważniejszy
Kompletne nie rozumiem onanistycznych zachwytów nad np. 50D z kitem (czy double kitem), polecałbym najpierw przemyśleć szkła, zakupić szkła, a z tego co zostanie kupić korpus, dodatkowo przy odrobinie przemyśleń szkła mogą służyć wiele lat, a korpus (jak znam życie) może nie dotrwać nawet trzech lat - zwykle to brzmi tak po trzech latach "taki dobry korpus kupilem a takie słabe zdjęcia robi"
Płaczu nad SD też nie rozumiem - prędkości SD są spore i będą jeszcze większe, a na pewno są wystarczające dla 60D, wygoda użytkowania większa - będzie brakowało tych łamiących się pinów (i postów na forum), cena z punktu widzenia amatora chyba też na plus.
Brak mikroregulacji AF to może być rzeczywisty problem.
Likwidacja kolejnego C na kółku pokazuje kierunek, ważniejszy Basic + niż ustawienia własne użytkownika - wnoski żeby mieć ustawienia własne trzeba myśleć, nie myślą to dajmy im dodatkowe programy tematyczne parafrazując klasyka "ciemny lud to i tak kupi"
Mniejszy korpus - mam mieszane uczucia w tym temacie - ale grip jest przewidziany więc dla większego lansu zawsze można dokupić i dokręcić.
Brak gniazda synchroktoś uznał że oszczędność na poziomie 1$ wymnożona przez liczbę wyprodukowanych korpusów .... a większość użytkowników tego segmentu i tak zapyta "a co to jest gniazdo synchro?"
Brak WB na górnym wyświetlaczu -to i tak cud że dali górny wyświetlacz - a WB to się ustawia w K czy tak jak czasy na smienie (tu przypominam pieścień ustawiania czasów smieny "na górnym wyświetlaczu" czyli u góry pierścienia chmurka słoneczko deszczyk a u dołu pieścienia czasy podane dla profesjonalisty 50 100 itp.. już wtedy radzieccy uczeni odkryli prawdę że ważniesza jest gromada idiotów bo ten "wiedzący" i tak sobie poradzi)
Tryby filmowe na papierze wyglądają przyzwoicie.