Nie liczyłem, ale na zagranicznych piszą że się wyciera się szybciej niż Mk2 czy tym bardziej Mk1.
Ale oczywiście masz rację nie można odrazu siać paniki, ten jeden dopitny przypadek wygląda wręcz nierealnie przy normalnym użytkowniu..
Nikt nie oczekuje żeby było niezniszczalnie, ale żeby aż takie srebro spod farny wychodziło, swoją drogą ciekawa sprawa, dlaczego ten stop magnezu musi być koniecznie tak jasny w puszkach, skoro w obiektywach jest ciemny... jak się biała ela porysuje to sznyty są ciemne nie srebrne.. jakby specjalnie z premedytacją dawali kontrastowy materiał z którego jest konstrukcja do użytej na nim farby.
Fakt jest jednak że ży... (słowo-powiedzenie ost. zakazane) - oszczędzają na farbie - kto miał starsze puszki i ma nowe widzi różnice napewno.
Ostatnio edytowane przez PoulN ; 18-03-2013 o 16:29
Pytanie, jak to się potoczy. Czy Canon zreflektuje się, że na tle konkurencji zostaje w tyle, czy też może konkurenci pójdą przysłowiową "tą drogą". W końcu niepokojący spadek jakości produktów jest obserwowany w wielu branżach, od motoryzacyjnej począwszy. Świat inżynierów-pasjonatów został zastąpiony przez świat księgowych i rad nadzorczych. Trzeba to jakoś przetrwaćDobrych zdjęć z okazji nadchodzącej wiosny i oby gąbkowych uszczelnień naszych puszek nie zmógł pierwszy wiosenny deszcz!
Witam serdecznie, to mój pierwszy post.
Mam pytanie do innych użytkowników 60D: czy pokrętło wyboru trybów w Waszych aparatach rusza się na boki? W moim egzemplarzu występuje wyraźnie wyczuwalny luz. Nie dotyczy on włącznika aparatu (tego "pstryczka") na dole, tylko znajdującego się powyżej kółka z oznaczeniami trybów. Nie mam na myśli luzu przy próbie przekręcenia pokrętła bez wcześniejszego wciśnięcia środkowego przycisku zwalniającego blokadę, tylko odchylenia od osi pionowej na lewo-prawo i góra-dół.Czyli, patrząc na 60D z góry, łapię pokrętło palcami i mogę wyraźnie nim poruszać (ruch w zakresie 0,5~1 mm).
Jak to wygląda u Was?
U mnie nic się nie rusza. Wszystko idealnie spasowne.
W moim egzemplarzu rusza się, niestety, dokładnie tak jak opisujesz. Pokrętło jest zablokowane i ma wyczuwalny luz na boki. W starym 30D nie ma takiego luzu.
w moim nie ma luzów, z tym że ja bardzo rzadko to pokrętło przekręcam![]()
„Bez przerwy pić też się nie da, więc się dokształcam”
https://www.facebook.com/foto50mm
http://www.podleszanska.com/
17 marca 2013 napisałem, że nie przeszkadza mi w 60D "osławiony brak mikroregulacji (obiektywów). W dobrym sklepie można podczas zakupu wybierać obiektywy. Jesli obiektyw nie trafia w cel, to się go nie kupuje"
Składam niniejszym samokrytykę: otóż myliłem się. Okazało się, że mój egzemplarz ma fabryczny backfocus, co widać na otwartych stałkach i tele (na sprawdzonych egzemplarzach). Ponieważ puszka nie ma mikroregulacji, czeka mnie teraz procedura serwisowa i fotografowanie wiosny starym lumiksem.
Pokrętro trybu u mnie też się lekko rusza, ale że tak powiem "sprężyście", nie że klekocze czy coś, więc u mnie bym tego nie uznawał za wadę![]()
Na jakich ustawieniach działacie? Warto stosować wyostrzenie z poziomu puszki na max. 6 czy leci jakość?