nie wiem jaka sztuke mial Juza, ale ja do swojej elzbietki 70-300 nie mam najmniejszych zastrzezen. ostra od pelnej dziury, kontrastowa, odporna na flary, kolory mocne i wyraziste, malo dystorsji, bardzo przyzwoity jak na zoom bokeh, winieta dopiero od 200mm wzwyz do korekcji. koniec koncow, fantastiko szklo. to w FF, bo w cropie jest zero zastrzezen.
to nie jest taka moze taka masakryczna ostrosc jak 300/4, ale to szklo jest nieodmiennie strasznie germanskie - do bolu przewidywalne, ze co by z nim nie robil, to efekty beda jednakowo rowne i dobre![]()