Owszem, demonem prędkości może nie jest, ale radził sobie z latającym kopciuszkiem (taki ptaszek wielkości wróbla) i to na EOS 350D.
Owszem, demonem prędkości może nie jest, ale radził sobie z latającym kopciuszkiem (taki ptaszek wielkości wróbla) i to na EOS 350D.
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!