Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
dobra, nie kwestionujac potrzeby szkla 70-300 i tego, ze calkiem wielu z nas nie klepie kotletow... polka cenowa >1000 EUR to juz nie jest mainstream, ale szkla profilowane dla konkretnej grupy uzytkownikow. nie tylko ze wzgledu na przekonania fotograficzne, ale rowniez na grubosc portfela niestety...
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
_______________________________________________
Zbyszek
7D + C10-22 + C17-55 + C70-300 + C100L macro + 580EX II + BG-E7
To i ja coś wtrącę od siebieTak czytam ten wątek i to szkiełko jest jak na razie moim marzeniem. Przy takich wymiarach i jakości tego szkła (czyt. jakość wykonania, jakość obrazka) to szkło jest super. Z takim szkłem na pewno nie pójdziemy na koncert bo mało kto chyba używa tam 300mm (chodź mogę się mylić). Szkło jest idealne do fotografowania na zewnątrz. I myślę do tego jest przeznaczone. Pomijam cenę chodź jest wysoka. To myślę jak będzie w granicach 5000zł to bym je kupił na pewno. Chodź jakby tam kosztowało 100-200zł więcej to też bym się na nie skusił. Niestety na razie braki finansowe nie dają mi możliwości jego kupna.
Właśnie spacer z takim zestawem przekonał mnie do 70 - 300 L. :-D
Nie ukrywam że jestem zadowolonym użytkownikiem szkiełka, które po prostu zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie możliwościami i użytecznością. Tego nie wyczyta się w specyfikacji. Bywały dni gdy nie odpinałem go z korpusu, a czytając opinie wydaje się że było to typowe zachowanie:-D
Porównując swoje wrażenia po wcześniejszych zakupach szkieł, tym razem radość trwa już rekordowo długo i wiele wskazuje (wiosna!!!) że ten stan utrzyma się :-D Być może po części dzieje się tak gdyż wreszcie 7D pokazuje do czego jest zdolny. Nie jest to odkrywcze, ale do nowoczesnych korpusów trzeba podpinać nowoczesne szkła, tymczasem mamy zalew nowych puszek i znacząco mniej nowych szkieł, dostosowanych do rozdzielczości matryc tychże aparatów.
Cena na naszym rynku jest nieco zawyżona, więc myślę że jednak spadnie. Nie oszukujmy się jednak, nasz rynek ma marginalne znaczenie dla C.