Mamy identyfikatory

[yasin]

załatwiajcie sobie może te sprawy na PW.
Diodak się pewnie zdenerwuje/wku*** na teksty tego typu.
A przecież planuje pociągnąć drugą serię ID i zorganizować legitki.


Każdy chciał to po najmniejszych kosztach, żeby zaoszczędzić każdego grosza.
Na drugi raz o ile będzie, proponuję 'polecone' i jakiś % dla Diodaka za prace.
Wyszło na to że jakiś procent faktycznie gdzieś zaginął w drodze a teraz... wychodzą teksty takie jak wyżej.
Jest mi przykro.

Nic dodac nic ujac.
Zapewne Diodak czychal na te kilkanascie pln od legitki, dorobil sie i teraz popija driny w cieplych krajach, nie wiem skad takie myslenie u niektorych
Ja mam do Diodak'a pelne zaufanie, chociaz znam go tylko z forum i to tez od bardzo niedawna. Sam tez oprzytomnialem jak "sprawnie" moze dzialac poczta jak sie pojawily glosy o tym, ze te kilka niedotarlo. Przykro mi, ze do Was niedotarly te id'ki, ale moze jeszcze faktycznie gdzies sie kurza gdzies w ktoryms urzedzie i dojda w swieta, kto wie.

[KORD/EPKK]

Identyfikator sie sprawdzil
Dzieki niemu zrobilem miedzy innymi taka fotke http://www.airliners.net/open.file?i...&TopOfYest=yes i bylem bardzo blisko tego co sie tam dzialo... (policjanci nie wnikali kto ja...)
Dzieki Diodak...

[piast9]

http://www.airliners.net/open.file?i...&TopOfYest=yes

U mnie przed blokiem też tak ludzie parkują, że zajmują jednym pojazdem kilka miejsc na raz.

[Diodak]

Masz małe doświadczenie! Wszystkie faktury wysyłam priorytetem poleconym. Dochodzą w terminie max 2 dni. I to nie jest wynikiem szczęścia. Tak ten system działa.

A ja bym się sprzaczał do mnie priorytety polecone idą przeważnie tydzień czasu a zwykłe priorytety do 2 dni. Tak jak ktoś powiedział, wszystko zależy od miejsca docelowego. Czasem z poczty do poczty głównej w tym samym mieście idzie jeden dzien a potem trzeba do większego miasta i dalej dalej w Polskę.

Ale byłbym niesprawiedliwy... nie tylko Poczta Polska robi takie numery. Juz trzy razy zdarzyło mi się, że dobry kurier nie doręczył przesyłki... adnotacja zwrotna do nadawcy "adresat nieznany" po czym przesyłka poszła drugi raz na ten sam adres i drugim razem jakoś się udało. W drugim przypadku "adresat nieobecny" mimo iż przez kilka dni kiedy czekałem na kuriera cały czas był ktoś w domu. I jeszcze raz to wogóle jakaś porażka bo paczka doszła do centrali miejskiej ... i tam przy przepakowywaniu zaginęła .

[MarekC]

Musze sie wtracic, niestety nie tylko nasza Poczta Polska..(ciach)

To jeszcze nic Yasin - teściowa razu pewnego wysłała wysłała pocztą (by oszczędzić na kosztach transferów) 800 EUR z Taurianova (Włochy, Calabria). Do Radomia doszła tylko rozerwana koperta, włożona w torebkę foliową. Obok adnotacja z Poczty Polskiej, że koperta dotarła do Polski rozerwana. 3 miesiące trwały wałki z włoskimi pocztą i karabinierami, po czym okazało się że kasę wyjęła pracownica poczty przyjmująca kopertę z kasą, bo ... zapomniała o jakichś opłatach i wydała całe swoje pieniądze...tak się tłumaczyła

Nie mniej jednak nie należy ułomnościami zagranicznych systemów pocztowych tłumaczyć, czy usprawiedliwiać (np. pisząc, ze nie jest tak źle) bałaganu w naszej poczcie

[Diodak]

U mnie tak samo, a może po prostu Diodak zapomniał do nas wysłać???

oj prosze Cie... pisałem już ze 3 razy w tym wątku, że na nikogo się nie obraziłem, do wszystkich wysłałem w takich samych kopertach i w tym samym czasie.

Może poczta nie była przygotowana na tak masową korenspondencję od jednego nadawcy i nastąpiło przepełnienie stosu? Część przesyłek mogła spaść z tego stosu za biurko i kaplica. Znajdą się przy porządkach świątecznych w urzędzie pocztowym.

Co prawda pani w okienku się trochę zdziwiła, ale całe pudło kopert przekazała osobie na zapleczu aby od razu podbijała i sortowała więc raczej nie spadło pod stół .

[pn_]

To jeszcze nic Yasin - teściowa razu pewnego wysłała wysłała pocztą (by oszczędzić na kosztach transferów) 800 EUR z Taurianova (Włochy, Calabria). Do Radomia doszła tylko rozerwana koperta

Ja tez wysylalem pare razy forse poczta z Niemiec, ale listem wartosciowym, ubezpieczonym, i problemow nie bylo nigdy.

[yasin]

To jeszcze nic Yasin - teściowa razu pewnego wysłała wysłała pocztą (by oszczędzić na kosztach transferów) 800 EUR z Taurianova (Włochy, Calabria) ...

No racja Marku, nie powinnismy tlumaczyc naszej Poczty, ale warto o takich rzeczach pisac, bo ja mam wrazenie, ze nasz narod jest zakompleksiony Zachwycamy sie jak to gdzie indziej jest cudownie, a u nas to ruina i wogole, ale wbrew pozorom na tle innych krajow wypadamy calkiem niezle.

[MarekC]

No racja Marku, nie powinnismy tlumaczyc naszej Poczty, ale warto o takich rzeczach pisac, bo ja mam wrazenie, ze nasz narod jest zakompleksiony Zachwycamy sie jak to gdzie indziej jest cudownie, a u nas to ruina i wogole, ale wbrew pozorom na tle innych krajow wypadamy calkiem niezle.

40 lat komuny zrobiło swoje. Ale powoli wracamy do normalności :-). Coraz więcej ludzi wyjeżdża "na Zachód" do pracy, w gościnę, na wycieczki ... to jedyny sposób weryfikacji swych wyobrzażeń, które dzieki upodleniu stały się z czasem "opinią", czy "pewnikiem" ;-)
Ostatnio kilku znajomków zrobiło minę "karpika" gdy się okazało że praca za funty w Anglii nie musi oznaczać bogactwa (bo 1 funt kosztuje ponad 6 PLN) i co więcej - fajniej się pracuje w RP, bo Angol to "zimny sk***", który gania bezlitośnie w robocie, a te 1000 funtów miesięcznie to "tam" wcale nie majątek :-)

[kocis]

40 lat komuny... wracamy do normalności .... dzieki upodleniu...

To tak jak w podręczniku pisania przemówień PiS