A ja mam takie doświadczenie że po zdjeciach aparatowi się nic nie stało ale do obiektywu 70-200L dostała sie wilgoć w postaci pary wodnej...a usunięcie tego wymagało rozebrania obiektywu i kosztowało....(boli!!!!).ŻADNE SUSZENIA NIE POMOGŁY....
Więc - deszczu się raczej nie boje ale potem - suszenie od ręki!