Jak rozumiem, stronę ktoś wycofał, bo nie chciał ryzykować procesów o zniesławienie. Istnienie syfu nie tłumaczy niczego. Skoro inni kradną, to i ja mogę?
Jak rozumiem, stronę ktoś wycofał, bo nie chciał ryzykować procesów o zniesławienie. Istnienie syfu nie tłumaczy niczego. Skoro inni kradną, to i ja mogę?