IS po pierwsze, ale to już poprzednicy napisali. Nikt natomiast nie zwrócił uwagi na zamknięte okno...![]()
Zastanów się, to tak jakbyś założył marny filterek na obiektyw, który do najgorszych przecież nie należy. Szyba również rozmywa, nieważne czy czysta czy przybrudzona, jeszcze gorzej gdy ma wady materiałowe, powoduje też refleksy.
Swego czasu, gdy zajmowałem się trochę astrofotografią, podczas zimy przyszło mi do głowy pozostawienie sprzętu w domu i focenie przez szybę (ważył dobre kilkadziesiąt kilo i rozstawianie bywało problematyczne). Spróbuj chociażby Księżyc przez dubeltowe okno sfotografować... Przez otwarte okno było równie tragicznie, bo masy ciepłego powietrza przy zetknięciu z mroźnym z zewnątrz powodowały efekt falowania (coś jak znad karoserii podczas upału). Słyszałem jednak o dobrodziejach co próbowali przez zamknięte okna focić nocne niebo
Najlepiej rozstawić statyw na balkonie lub tarasie, żeby nikt się nie pokusił, wyłączyć IS i działać.