
Zamieszczone przez
amroz
moje 5d II też na bardzo lekkim deszczyku poległo. Trochę podsuszyłem po sesji w aucie i wszystko wróciło do normy. Ale strachu sie najadłem. Tak więc te wszystkie uszczelnienia to słabiutkie jakieś są. Albo to od konkretnej sztuki zależy albo nie wiem co, kiedyś na dużym deszczu 40d robiłem i wszystko było ok a tu niby lepsze body i lipa.