Niejednokrotnie fociłem 40D i 50D w mżawce i parę razy w lekkim deszczu – a są mniej uszczelnione niż 7D – i nic im się nie stało. Nie, żeby wkładał je pod prysznic, ale przecież nawet stopka od lampy jest od czasów 40D przygotowana pod uszczelkę, co oznacza, iż producent zakłada możliwość ochlapania takiego zestawu.
Może opisane przez was problemy to jakieś jednostkowe wypadki, wynikające z badziewnej kontroli jakości czy coś w ten deseń? Ewentualnie wady pierwszej serii, o ile wasze 7D pochodzą z początku produkcji.