400D ostrzy ale nie chce robić zdjęć, spust migawki nie reaguje

[arthurbigboss]

400D ostrzy ale nie chce robić zdjęć, spust migawki nie reaguje, albo z opóźnieniem.

Eos 400d. przy naciśnięciu spustu do połowy aparat ładnie łapie ostrość
(wskaźnik ostrości się zapala i jest sygnał ) ale naciśnięcie „do końca” nie daje zadanego efektu. Zauważyłem ze przytrzymanie przycisku jakieś 5 sekund i wiecej powoduje ze aparat „zastanowi się” i zrobi zdjęcie.
Wszystko to oczywiście w trybie AF i M
We wszystkich trybach ekspozycji
Dzieje się tak przy trzech różnych obiektywach: 30 – stała; 18-200 i kitowy.
Zmiana Firmware na 1.1.1 nie pomogła.
Reset C. Fn
Reset aparatu
Czyszczenie styków
Tez nie pomogły

Kiedyś mogłem strzelać zdjęcia, teraz czasami jakieś zrobię.
Eos zrobił do tej pory około 2000 zdjęć przez 2 lata
Czytałem o zepsutych spustach migawki, czy takie są objawy?
Nie wiem co jeszcze mogę napisać o tej usterce. Macie jakieś pytania, rady?

[LinX]

Czy próbował kolega w wyzwalać migawkę przy użyciu wężyka spustowego? Tym działaniem można by wykluczyć bądź nie uszkodzenie przycisku spustu.

[arthurbigboss]

wężyka nie mam, ale właśnie podłączyłem aparat pod kompa i za pomocą Remote shooting strzela foty bez zastanowienia dzięki za sugestie wygląda na to ze wina tkwi w przycisku spustu. czytałem chyba nawet na tym forum ze ktoś go wymieniał sam. aparat nie ma już gwarancji i nie muszę go wysyłać do warszawy do canona. może jest we Wrocławiu dobry serwis który potwierdzi diagnozę i skutecznie naprawi? jakieś doświadczenia?

[oskardj92]

Poszukaj czy nie ma we Wrocławiu, a nie piszesz tu. Samemu się to nie zrobi.

[komw]

A nie masz włączonego samowyzwalacza ?

[arthurbigboss]

A nie masz włączonego samowyzwalacza ?

nie, nie mam

[Szczur88]

Wymiana membrany (bo w niej tkwi na 90% problem) to dość prosta rzecz, serwis nie ma sensu, dowalą Ci taką cenę, że przy obecnej wartości 400D to się słabo kalkuluje, naprawa zajmie Ci ze 20 minut góra, może 30...

[arthurbigboss]

wymiana membrany??? nie mam pojęcia o czym mowa.

[Szczur88]

Pod spustem masz membranę, dwustopniową, która odpowiednio sprężynując, daje ten "skok" przy ustawianiu ostrości i robieniu zdjęcia. No i ta membrana lubi się często gęsto psuć. Zdejmujesz górę z puszki, wypinasz/odklejasz fleksy, wymieniasz membranę, spinasz, doczepiasz, skręcasz całość, finito. W pół godziny wyrobisz się jeszcze z przerwą na kawę.