Nie słuchaj ludzi co "mało robią w Corelu" zrobisz w nim wszystko co zażyczy sobie drukarnia pod offset, flexo, sitodruk.
Nie słuchaj ludzi co "mało robią w Corelu" zrobisz w nim wszystko co zażyczy sobie drukarnia pod offset, flexo, sitodruk.
widzę Adam, że do mnie pijeszZamieszczone przez Szymański Adam
Nie powiedziałem, że nie da się w nim nic zrobić. Tak się składa, że profesjonalnie zajmuję się tworzeniem publikacji do druku i twierdzę, że Corel nie do wszystkiego się nadaje. Co prawda, uważam, że nie ma bardziej przyjaznego programu do obsługi krzywych niż Corel (i sam stale go używam), który w tym zakresie bije na łeb np. Illustratora. Jestem jednak zdania, że sam Corel nie wystarczy do przygotowania pewnych publikacji do druku. W życiu bym nie składał w Corelu np. folderu z dużą ilością tekstu (MZ to samobójstwo). Draw po prostu z tekstem radzi sobie bardzo słabo. Co nie oznacza oczywiście, że Corela nie używam. Pracuję w nim stale, ale traktuję jako jedno z narzędzi do pracy. Jednym słowem w Corelu/illustratorze powstają wektory, w photoshopie bitmapy, a wszytsko do kupy jest składane w InDesignie. A mój post miał na celu wykazanie jedynie tego, że Corela nie należy traktować jako superkombajnu, w którym można zrobić wszystko.
Pzdr
ant_z
ZrozumiałemTwoją motywacje i odszczekuję - masz rację. Też jest to moje podstawowe narzędzie do etykiet, ulotek, plakatów, prostych broszur etc. (oczywiście bez map bitowych). Dlatego nie rozumiem ludzi robiących w Quarku czy InDesignie plakatów ulotek i etykiet - masakra jak mam takie prace poprawiać na offset.
Pozdrawiam
A tak, już bardziej offtopicznie. Adamie miło mi poznać kogoś, kto nosi takie samo nazwisko jak Ja
pzdr
... i podobny sprzęt. Miło mi.
Pozdrawiam