Witaj Eddie
Jak zwykle bardzo klimatyczne zdjęcia. Najbardziej podobają mi się portrety z września. Parę rzeczy mi się nie podoba... Moim zdaniem trochę za bardzo podszedłeś do portretu jak do posąguJak dla mnie za bardzo wyeksponowana jest ostrość na skórze (widać każdy szczegół). Spróbowałbym trochę zmiękczać tu i ówdzie. W portretach w kolorze (oprócz ostatniego) kolor skóry ma bardzo mocną dominantę żółtego.
Ostatni kolorowy jest IMO bardzo przyjemny.