Stary jak pisałem nikogo nie chcę posądzać, ale takie jest życie że przez tą nieuczciwą część społeczeństwa ta druga jest pokrzywdzona.Zamieszczone przez dan_sto
1. Jak ktoś rąbnie jakiemuś fotografowi aparat to duże prawdopodobieństwo że bez ładowarki, a więc taki delikwent szuka samej ładowarki, jeżeli jest kosztowna to szuka sposobu żeby ją czymś zastąpić.
2. Ja wydając kupę kasy na 1-kę bałbym się aby "znajomy elektronik" nie skopał roboty bo może mnie to więcej kosztować.
3. Oddałbym uszkodzoną ładowarkę do serwisu Canona - dlaczego tak nie zrobiłeśw serwisie ci mogą wynająć taką ładowarkę na czas naprawy.