Ale przyznasz, że 5 dni z hotelem i wyżywieniem + wykłady w cenie 2 tys./os. w zestawieniu całodziennym maratonem za 1.5 k robi wrażenie.
Cóż, rynek! Skoro są chętni do zapełnienia sali, oznacza to, że cena jest wyważona prawidłowo... Co by o tym nie myśleć i jak duży nóż w kieszeni by to nie był.
Na "Błyskotliwych", "Ripka" czy "Kalinę" można pojechać, albo i nie, jak tam sobie kto uważa, ale ceny pakietów adobe wymuszane corocznie to jak dla mnie bandytyzm w biały dzień.