Dla tego napisałem "gdybym widział". Nie wiem, może jakieś szczęście mam ale jeszcze nie trafiła do mnie para robiąca problemy. Jakby tak się zdarzyło to pewnie priorytetem było by to żeby para była zadowolona, ale zależy o co by poszło. Wszystkie wątpliwości staram się rozwiać przed podpisaniem umowy więc sytuacja taka jak u Ciebie raczej nie wchodzi w grę. Na Twoim miejscu dał bym im wybrać te zdjęcia, zabezpieczył umowę na przyszłość i zapomniał o całej sytuacji.